Kiedy wykańczanie nowo budowanego domu stawia nas przed dylematem pokrycia podłóg, jak w każdym innym przypadku mamy szereg dostępnych możliwości. Od pozostawienia posadzek samych sobie po zakrycie całej podłogi wykładziną. Pozostaje też wariant pośredni, czyli zakup dywanu.
Ta ostatnia opcja jest ostatnio bardzo popularna. Dywany już dawno przestały być tylko dodatkowym elementem wystroju, a stały się jego pełnoprawną częścią składową. Ponadto, nie determinuje on konieczności podjęcia ostatecznej decyzji co do wyglądu podłóg. Dywan może leżeć zarówno na parkiecie, panelach i kafelkach. Jego umiejętny dobór nada zaś wnętrzu element niepowtarzalności. Aktualnie bardzo popularne są te z długim włosiem, które jednak dość ciężko utrzymać w perfekcyjnej czystości. Funkcjonuje jednak szereg firm specjalizujących się w czyszczeniu dywanów.
Do pokoju dziecięcego, wciąż bardzo dobrze nadaje się wykładzina. Chociaż łatwo ulega zabrudzeniom, to utrzymuje komfort termiczny dla stóp i jest bezpieczniejsza dla małego dziecka niż twarde kafle czy parkiet. W dodatku potrafi być źródłem wielkiej frajdy dla maluchów. Nie ma chyba ani jednego młodzieńca, który nie chciałby mieć w swoim pokoju wykładziny w 'samochodowe’ wzory, z całą siecią autostrad.
Plusy ma również pozostawienie posadzki bez żadnej osłony wierzchniej. W przypadku kafli czy paneli, łatwiej jest zachować czystość. Zazwyczaj wystarczy kilka ruchów miotłą i przetarcie mopem, by podłoga nie straszyła swoim wyglądem. Przy takim rozwiązaniu narażamy się jednak na ryzyko zniszczenia nawierzchni. Parkiet porysować przecież bardzo łatwo, a pęknięty kafelek to problem nie tylko estetyczny. Chyba właśnie dlatego popyt na dywany jest ostatnio coraz większy.
Moim zdaniem wykładzina to bardzo dobry pomysł na pokrycie podłóg, szczególnie jak się ma małe dzieci i zwierzęta. Jest dużo łatwiejsza w czyszczeniu niż dywan. Obecnie w coraz większej liczbie pomieszczeń w domu zastępuje ona dywan, m.in. w kuchni, łazience, ale także i w jadalni czy salonie. Ja na razie mam położoną wykładzinę w kuchni, ale już myślę o wyłożeniu nią podłóg w łazience.